niedziela, 16 kwietnia 2017

Recenzja "Czas honoru"

"Jest tylko jedna rzecz w życiu ludzi,
narodów i państw, która jest bezcenna.
Tą rzeczą jest honor."

   Na "Czas honoru" natknęłam się w bibliotece szukając książki obyczajowej, w której akcja dzieje się podczas II Wojny Światowej. Wypożyczyłam, nie oglądałam serialu, więc wcześniej nie miałam do czynienia z tymi bohaterami. Czytając opinie osób, które już przeczytały stwierdziłam, że może mi się spodobać. No, i miałam racje, pochłonęła mnie całkowicie.
   Książka opowiada o losach czterech młodych, polskich patriotów, którzy po wielu latach i zmaganiach by dostać się na front i walczyć o ojczyznę, trafiają do Szkoły Oficerów Wywiadu w Anglii. Zostają tam wyszkoleni na spadochroniarzy i dywersantów. Do Polski mają powrócić jako "cichociemni".
   Powieść wciągająca, którą czyta się jednym tchem. Czytając o dziejach bohaterów, czułam się jakbym była razem z nimi, przeżywałam i myślałam co ja zrobiłabym na ich miejscu. 
   Polecam fanom serialu "Czas honoru", gdyż na pewno jest do niego świetnym dodatkiem i wszystkim, których interesuje życie codzienne i niecodzienne w okupowanej Polsce. 

2 komentarze:

  1. Nie obejrzałam nigdy ani jednego odcinka "Czasu honoru", ponieważ nie przepadam za polskimi serialami. Książki chętnie przeczytam, gdyż mam słabość do literatury wojennej.

    OdpowiedzUsuń